Kiedy i jakie pieprzyki można usunąć?

Każdy z nas ma problem ze znamionami, pieprzykami. Niektóre mamy od urodzenia, inne powstają później, w okresie dojrzewania, czy w wieku dojrzałym. U większości z nas pojawia się co najmniej jedna zmiana barwnikowa. Często pozostawiamy pieprzyki i zwyczajnie się do nich przyzwyczajamy.

Nie wymagają bowiem zabiegu chirurgicznego. Zawsze jednak powinniśmy obserwować znamiona, a jeszcze lepiej skonsultować je z lekarzem. Dr n. med. Marek Burzyński w gabinecie chirurgicznym zrobi badanie, a razie potrzeby przeprowadzi zabieg, usuwając pieprzyk. Pieprzyki są znamionami, których gromadzą się komórki barwnikowe, melanocyty i warto je usunąć, ponieważ podrażniamy je przy kontaktach z odzieżą. Powinniśmy pozbyć się przede wszystkim znamion, odsłoniętych, ponieważ narażone są one na działanie promieni słonecznych, co jest niebezpieczne. Jeśli ich nie usuwamy, powinniśmy zakryć pieprzyki. Znamiona, znajdujące się w miejscach zgięcia ciała, po pierwsze przeszkadzają, ale co gorsza, nie możemy ich obserwować. Pieprzyki nie wyglądają estetycznie, więc staramy się je zakrywać. Usuwanie pieprzyków jest prostym zabiegiem i całkowicie bezbolesnym. Panuje przekonanie, że nie powinno się ingerować w pieprzyki, nie ruszać ich, bo można narobić sobie problemów, wywołać nowotwór. Jest to błędne myślenie, wpajane od dziecka. Pieprzyki nie są niebezpieczne dla zdrowia, ale na pewno niewygodne.

Kiedy i jakie pieprzyki można usunąć?

Usuwanie pieprzyków jest konieczne i absolutnie nie powinniśmy z tym zwlekać. Chirurg dr n. med. Marek Burzyński nie podejmie się zabiegu, dopóki nie wykona odpowiednich badań, więc możemy być spokojni o stan naszego zdrowia. Po badaniu stawia diagnozę, czy pieprzyki stanowią zagrożenie. Zwykłe znamiona nie są groźne, natomiast niepokoją te, które zaczynają się powiększać. Niebezpieczny pieprzyk ma nierówne, nieregularne i asymetryczne granice oraz nierównomiernie rozmieszczony w sobie barwnik, tzn. część pieprzyka jest jaśniejsza, a inna ciemniejsza. Natomiast pozostałe warto usunąć, gdyż nie spowodują żadnego zagrożenia dla naszego zdrowia, zwyczajnie są niegroźne. Nie powinniśmy zwykłych znamion kojarzyć z czerniakiem, który jest złośliwym nowotworem skóry i występuje przy zmianach atypowych. Rozpoznamy go po: kolorze, ma nierównomierny rozkład barwnika; asymetrii; nieregularnych brzegach oraz wielkości, jego średnica wynosi powyżej 5 mm. Czerniak zmienia wygląd, więc bez problemu zorientujemy się, kiedy rośnie. Z tego rodzaju znamionami, czekać nie wolno, bo są bardzo groźne. Im dłużej będziemy się zastanawiać i zwlekać, tym mniejsza szansa jest na wyleczenie. Wycięcie czerniaka w całości nie spowoduje przemiany nowotworowej oraz powstania przerzutów. Z usuwania pieprzyków powinniśmy zrezygnować, gdy mamy zakażenie grzybicze, wirusowe lub bakteryjne, w okolicy znamienia. Najpierw wyleczmy infekcję, a następnie poddajmy się zabiegowi. Kolejnym przeciwwskazaniem jest tendencja do powstawania przerosłych blizn oraz bliznowców, a także ciąża i czas karmienia piersią.

Rozpoznanie niebezpiecznych znamion

Oglądajmy nasze ciało w lustrze, żeby sprawdzić znamiona. Kontrolujmy zarówno stare pieprzyki, czy nie zmieniły wyglądu. To bardzo ważne, zwracajmy uwagę na to, co dzieje się na skórze. Dzięki temu zauważymy nowe znamiona. Sprawdzajmy szczególnie miejsca niewidoczne, czyli pod pachami, piersiami, na zgięciach nóg i rąk. Musimy oglądać także stopy, miejsca między palcami, kark, szyję oraz miejsca intymne. Jeśli widzimy znamiona atypowe, tj. takie, które mają ponad pół centymetra średnicy oraz postrzępiony i nierówny brzeg; przebarwione, rozrastające się, ruszajmy, nawet wtedy, kiedy swędzą, żeby nie doprowadzić do krwawienia. Piegi, pieprzyki, włókniaki, brodawki sprawdźmy u lekarza specjalisty, który odróżni bezpieczne od zagrażających naszemu zdrowiu. W grupie ryzyka zachorowania na nowotwory są osoby, które w rodzinie mają kogoś, kto zmagał się z tą chorobą. Pamiętajmy, żeby badać pieprzyki przynajmniej raz w roku, ponieważ tylko w ten sposób uchronimy się przed zachorowaniem, lub w razie potrzeby, podejmiemy leczenie, co jest szansą na dłuższe życie.